Algi na cellulit
Nierówna skóra na udach i pośladkach z widocznymi guzkami to zapewne cellulit. Wygląda bardzo nieestetycznie, zwłaszcza w okresie lata. W zaawansowanej fazie może przynosić także dolegliwości bólowe. Jak się pozbyć cellulitu?
Jak powstaje cellulit
Przyczyny powstania cellulitu mogą być bardzo różne, one też determinują sposoby walki z pomarańczową skórką.
W przypadku osób młodych i szczupłych najczęstszą przyczyną są hormony żeńskie. Ich nadmierna produkcja powoduje zmiany w mikrokrążenie. Naczynia krwionośne i limfatyczne znajdujące się pod skórą tracą swoją szczelność i umożliwiają przenikanie toksyn i produktów przemiany materii do tkanki podskórnej. Tam tworzą charakterystyczne guzki i stwardnienia naruszające jednolitą strukturę tkanki podskórnej.
W przypadku kobiet dojrzałych i z nadwagą najważniejszą przyczyną jest niewłaściwa dieta bogata w produkty wysokoprzetworzone zawierające dużo konserwantów, barwników, emulgatorów. Wszystko są to toksyny, które powinny być wydalone. Przy ich nadmiernej ilości naczynia krwionośne nie nadążają z ich wydalaniem i część przedostaje się do tkanki podskórnej.
Czytaj również: Krem na cellulit – co dobrego wybrać?
Jak pozbyć się cellulitu
Walka z cellulitem musi być podjęta na kilku frontach jednocześnie. Najważniejsza jest zmiana diety, która powinna zawierać produkty bogate w błonnik, należy także jeść dużo owoców i warzyw. Trzeba koniecznie pamiętać o piciu wody mineralnej w ilości 2 litrów dziennie.
Ćwiczenia prowadzone 2-3 razy w tygodniu pozytywnie wpłyną na spalanie tłuszczów. Trzeba także zadbać o skórę. Jędrność i sprężystość zapewnią jej ciepłe i zimne prysznice, masaże szorstką rękawicą, zabiegi w gabinetach kosmetycznych.
Algi przeciwko cellulitowi
Od kilku lat wiele kosmetyków antycellulitowych zawiera algi morskie. Co spowodowało, że stały się tak popularne?
Algi są glonami rosnącymi w morzach, w zależności od temperatury morza, algi przybierają różny kolor, od brunatnego przez czerwony do zielonego. Coraz częściej są także hodowane w warunkach sztucznych.
Algi zawierają 10 razy więcej różnych związków niż rośliny rosnące na lądzie. Przede wszystkim są bogate w witaminy E, C oraz z grupy B, zawierają także cynk, żelazo, wapń, potas, magnez. Bogate są w niacynę, karoten i przede wszystkim w aosainę. Aosaina jest aktywatorem kolagenu dzięki czemu skóra utrzymuje swoją sprężystość, jędrność, opóźnia pojawianie się zmarszczek.
Algi antycellulitowe to przede wszystkim algi brunatne pochodzące z mórz zimnych. Mają zastosowanie głownie w masażach i okładach. Dodatkowo ten rodzaj alg doskonale nadaje się do pielęgnacji skóry tłustej regulując pracę gruczołów łojowych.
Algi na cellulit stosowane są także w kremach, balsamach lub serum do wcierania. W zależności od rodzaju skóry, obok alg brunatnych wykorzystywane są także algi czerwone i zielone (są najbardziej uniwersalne) pochodzące z mórz ciepłych.
Nawet rewelacyjne działanie alg morskich nie pomoże, jeżeli kosmetyków nie będziemy stosować systematycznie. Niestety walka z cellulitem może trwać nawet kilka miesięcy. Warto jednak poświęcić ten czas, by później zaprezentować piękne ciało na plaży.
Moda na algi na cellulit nie przemija, ale najlepsze jest to, że tym razem nie jest to jakaś wege moda na coś, co w gruncie rzeczy nie działa wcale, albo działa tylko trochę. Na moim przypadku mogę w 100 procentach potwierdzić, że są skuteczne i szybko działają na cellulit i to nawet taki, który jest nieco zaniedbany 🙂
Tylko nie szukajcie w sklepach alg na cellulit w normalnej postaci – bo nie dostaniecie 🙂 Algi na cellulit można stosować jak są już sproszkowane w kremie, maści lub innych kosmetykach. Kluczowe jest ich stężenie – nie przestraszcie się jak będzie to znikomy procent całości, bo nie musi ich być bardzo dużo, żeby działały.